Marcelka.
give me some sex, baby, give me some sex
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:21, 13 Lip 2009 Temat postu: Wymienił stryjek siekierkę na kijek ^^ |
|
|
Meredith Dayne
26 lat, pstro w głowie, dziwaczne poczucie humoru i zbyt głośny śmiech.
Meredith jest poukładana i nudna. Powtarzalnie do bólu, od lat ubiera czarne szpilki i wciąż maluje usta czerwoną szminką z czasów liceum. Aspiruje na pracoholiczkę i uwielbia swoich wrogów. Jest też beznadziejną kucharką i zawsze depcze stopy nieszczęśnikom, którzy odważą się poprosić ją do tańca, a którym uda się za to nie oberwać. Meredith pije zbyt dużo i nienawidzi zapachu papierosowego dymu. Meredith jest taktowna i trzyma ramę, ale bywa bezczelną i złośliwą żmiją. Tak dla równowagi, którą zresztą bardzo trudno jest jej utrzymać. Meredith ma zniewalające spojrzenie i chytry uśmieszek, umiejętnie alarmujący, że knuje coś niedobrego. Zbyt często zachowuje się jak dziecko, bywa kapryśna i uwielbia udzielać rad, szczególnie – jeśli się jej o to nie prosi. Meredith na dobrą sprawę nie wie, co chce zrobić ze swoim życiem - póki co poszukuje zatrudnienia, pozuje manierę pani bardzo oschłej i wcale dobrze się nie bawi.
Meredith jest energiczną dziewusią, bo na miano kobiety trzeba sobie zapracować. Entuzjazm spala ją od środka, wszędzie jej pełno, ma chore pomysły i plecie jak potłuczona. O ile Cię lubi, oczywiście.
PS Ja sama nie wiem, co ona tutaj robi xD Głównie dlatego, że taka posada nie istnieje. Najprościej uznałabym ją za księgowo-menedżera. Whatever. W notce jakoś to przedstawię, to będzie jaśniej xD
Ktoś, coś?
Jeszcze raz kontaktyy? Bo się pogubiłam xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcelka. dnia Sob 13:19, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|